Autor: Stowarzyszenie Pro Musica Sacra

Muzyka instrumentalna w kościele

Muzyka instrumentalna w kościele Mówiąc o muzyce liturgicznej, mamy na myśli czynności liturgiczne sensu stricte: sakramenty św., w tym szczególnie Eucharystię, Liturgię Godzin (głównie Nieszpory), różnego rodzaju poświęcenia i błogosławieństwa oraz procesje. W zakres naszych rozważań nie wchodzą więc liczne nabożeństwa (pia exercitia), pielgrzymki, koncerty muzyki religijnej itp. Wypowiedź niniejsza dotyczy wyłącznie samodzielnej, autonomicznej muzyki instrumentalnej. Nie zajmujemy się więc towarzyszeniem instrumentalnym do śpiewu. Przedmiotem naszego zainteresowania będzie zatem tzw. muzyka czysta, wykonywana bądź na jednym instrumencie – solo (przede wszystkim na organach), bądź na wielu instrumentach (zespół instrumentalny). Trzeba również wskazać na istniejące niebezpieczeństwo pomieszania dwóch różnych tematów: instrumentów muzycznych i muzyki na nich wykonywanej. Takiego rozróżnienia brakuje nawet w instrukcjach Stolicy Apostolskiej i Episkopatu Polski. Czasami owo przeplatanie jest niezbędne, gdyż trudno mówić o muzyce nie wspominając o jej źródle. Niemniej jednak instrumenty w naszym przypadku stanowić będą temat drugorzędny, a na pierwsze miejsce wysuniemy samą muzykę. I Wskazania instrukcji Musicam Sacram Instrukcja mówi łącznie o muzyce instrumentalnej i samych instrumentach (n. 62-67). Przytoczmy obszerne fragmenty tych punktów: Instrumenty muzyczne mogą być bardzo pożyteczne przy sprawowaniu świętych obrzędów czy to do akompaniamentu, czy to do gry solowej. W Kościele łacińskim należy mieć w wielkim poszanowaniu organy piszczałkowe jako tradycyjny instrument muzyczny, którego brzmienie ceremoniom kościelnym dodaje majestatu, a umysły wiernych porywa do Boga i spraw niebieskich. Inne natomiast instrumenty można dopuścić do kultu Bożego według uznania i za...

Czytaj więcej

Patologie „nieszczęsnego daru wolności”

Patologie „nieszczęsnego daru wolności” Sobór Watykański II zwrócił uwagę na to, że muzyka jest integralną częścią liturgii, ale równocześnie otworzył możliwość, by w świątyniach były używane instrumenty inne niż np. organy. W całym bagażu, który niesiemy od tamtych czasów, znalazły się także instrumenty, które nie mogą być uznawane za liturgiczne oraz śpiew, który nie jest śpiewem liturgicznym, ale po prostu popularnym. Tu rozpoczął się cały problem. Co jest muzyką liturgiczną, a co już nią nie jest? Czy wszystko to, co było tradycją, historią, bagażem i bogactwem wieków chrześcijaństwa w Polsce, jest już niepotrzebne i trzeba to wyrzucić? A może na tej historii da się jednak coś budować? Prof. Marek Dyżewski przestrzegał polskich muzyków kościelnych przed patologiami „nieszczęsnego daru wolności” twórców muzyki, którzy zbyt często przejmują wzorce z kultury ułatwionej, zbanalizowanej i popularnej. Dyskoteka wdziera się do świątyń, a piosneczki śpiewane na biwakach wypierają chorał, Bacha i Mozarta – ubolewał. Porównując muzykę z językiem, Dyżewski podkreślał, że język codzienności nie jest w stanie uchwycić tajemnicy, gdyż służy do wyjaśniania spraw codziennych, a nie transcendencji. Sekularyzacja muzyki w kościołach powoduje banalizację sacrum.  Nad problemem, czy można pogodzić wytwory masowej kultury muzycznej z liturgią zastanawiał się ks. prof. Andrzej Zając. Charakteryzując kulturę masową wskazał, że jest ona nastawiona na komercyjny sukces, a muzyka będąca jej wytworem chce mieć jak największy zasięg oddziaływania. Dlatego dostosowuje się do przeciętnych gustów, jest schematyczna i banalna. Niestety, muzyczny język...

Czytaj więcej

Aspekt kerygmatyczny muzyki liturgicznej

Aspekt kerygmatyczny muzyki liturgicznej Źródło: „Anamnesis” 50 (2007), s. 96 W myśl definicji encyklopedycznej przez kerygmat należy rozumieć ewangelizację dokonującą się poprzez propagowanie słowa Bożego oraz przykład zgodnego z nim postępowania. Przekazywanie słowa Bożego dokonuje się środkami, jakimi dysponuje i rozporządza Kościół. Przedmiotem kerygmatu jest osoba Jezusa Chrystusa. Owo głoszenie Chrystusa dokonuje się w sposób szczególny podczas każdej liturgii, która składa się nie tylko ze słów, ale także towarzyszy jej cały szereg znaków. W związku z tym konieczną rzeczą jest wydobycie ze skarbca liturgii tych gestów, które wyrażają określone postawy życia chrześcijańskiego. Kerygmat musi nawiązywać do wydarzenia dokonanego przez Boga w Jezusie i przez Jezusa. Do znaków pełniących funkcję kerygmatyczną należy zaliczyć także muzykę liturgiczną. Posiada ona bowiem możność wypowiedzenia tego, co „Najgłębsze, Najwyższe i Najpiękniejsze”. Dlatego trzeba o niej mówić w kontekście „Wielkiej Tajemnicy naszej wiary”. Jawi się ona jako najbardziej integralny środek ekspresji do przepowiadania Tajemnicy Chrystusa, jest „kluczem” do otwierania skarbu Objawienia. Jest jednocześnie skutecznym sposobem mogącym uczynić wiarę i pobożność ludzi bardziej żywą. Sobór Watykański II czyniąc muzykę integralnym elementem liturgii, podkreślił w ten sposób, że śpiew liturgiczny jest ściśle złączony ze słowem Bożym, jest jego sługą. Stoi na usługach Kościoła głoszącego chwałę Boga. Liturgia jest bowiem źródłem wiary, w której muzykę należy traktować jako język wiary, pomagający przyjąć i zrozumieć tajemnicę Boga. Śpiew pomaga wydobyć ukryte wartości słowa Bożego, uwalnia przesłanie biblijnego tekstu. Muzyka...

Czytaj więcej

Dlaczego Kościół przestaje śpiewać?

Marcin Bornus-Szczyciński – ur. 1951, jeden z pionierów wykonawstwa wokalnej muzyki barokowej w Polsce, założyciel zespołu „Bornus Consort”, specjalizującego się w polskiej polifonii przełomu XVI i XVII stulecia. Ostatnio poświęcił się jednogłosowej muzyce liturgicznej. Sam siebie, chętniej niż muzykiem, nazywa „tradycjonarzem”, zajmującym się rozpoznawaniem, utrwalaniem i upowszechnianiem rozmaitych tradycji lokalnych. Uczy śpiewu gregoriańskiego w seminarium dominikańskim w Krakowie, prowadzi Festiwal „Pieśń Naszych Korzeni” w Jarosławiu i projekt „Siedem Tradycji” w ramach Festiwalu Kraków 2000. Dlaczego Kościół przestaje śpiewać? Po 20 latach działalności w dziedzinie muzyki dawnej i 10 latach pracy na polu muzyki liturgicznej wiem z całą pewnością, że śpiew jest niezbędnym elementem każdej dobrej liturgii. Z drugiej strony wiem również, że codzienna praktyka liturgiczna tej niezbędności wcale nie potwierdza. Także i ja długo nie widziałem większego związku między tym, co w życiu zawodowym zwałem śpiewem i muzyką, a tym, co towarzyszyło liturgii Kościoła. To pierwsze bowiem podlegało kryteriom estetycznym i emocjonalnym, podczas gdy drugie miało być ponoć jedynie muzyką użytkową, która kryteriom muzycznym poddawać się nie zamierzała. Początkowo godziłem się z tą dwoistością, nawet z podwójną naturą tych samych utworów, śpiewanych w różnych okolicznościach. Oswoiłem się z myślą, że rezultaty mojej pracy, poza krótkimi fajerwerkami prezentowanymi w świątyni i luźno tylko związanymi z istotą liturgii, chyba nigdy nie będą służyły mojemu Kościołowi bezpośrednio. Cóż – tłumaczyłem sobie – liturgia tak się zmieniła przez wieki, że muzyka sprzed siedmiuset czy...

Czytaj więcej

Zmartwychwstanie Pańskie jest największą tajemnicą chrześcijaństwa i kulminacyjnym momentem dzieła odkupienia człowieka.

Zmartwychwstanie Pańskie jest największą tajemnicą chrześcijaństwa i kulminacyjnym momentem dzieła odkupienia człowieka. Święta Paschalne, zajmujące centralne miejsce w kalendarzu liturgicznym, są jednocześnie najstarszym świętem chrześcijańskim. W Kościele obchodzono je już w II w., a w Polsce od X w., czyli od momentu chrystianizacji naszej ojczyzny. Wymagają szczególnie uroczystej celebracji liturgicznej, podkreślanej również przez śpiew oddający doniosłość faktu Zmartwychwstania. Wspomina o tym Instrukcja o Muzyce w Świętej Liturgii „Musicam Sacram”: „Przez śpiew również należy nadać bardziej uroczysty charakter tym obrzędom, które Liturgia w ciągu roku kościelnego specjalnie uwydatnia. Wyjątkowo podniośle powinny być odprawiane obrzędy Wielkiego Tygodnia, które przez obchód tajemnicy paschalnej prowadzą wiernych jakby w samo centrum roku liturgicznego i samej Liturgii” (MS 44). Muzyka okresu wielkanocnego wyraża radość z przeżywania zwycięstwa Chrystusa nad śmiercią i nadziei powszechnego zmartwychwstania. Tradycja pieśni kościelnej Powszechną formą muzyczną wykorzystywaną od wieków w liturgii Kościoła katolickiego jest religijna pieśń ludowa. Spośród bogactwa kompozycji tworzonych dla potrzeb liturgii pieśń sakralna okazała się najbardziej przydatna. Tym samym na trwałe wpisała się w muzyce Kościoła katolickiego. Terminem „pieśń kościelna” określa się pieśni nabożne, wykonywane najczęściej z towarzyszeniem organów, spełniające ściśle sprecyzowane kryteria: charakter sakralny, doskonałość formy i zgodność z duchem liturgii, kwalifikujące je do użytku liturgicznego. Pieśni mają na ogół budowę stroficzną, co oznacza wielokrotne wykorzystanie tego samego materiału melodycznego we wszystkich zwrotkach ze względu na przenikający je jednolity nastrój tekstu. Trzeba podkreślić, że pieśni kościelne nie...

Czytaj więcej