Autor: Stowarzyszenie Pro Musica Sacra

13 kwietnia 2024
Koncert Wiosenny

Koncert odbył się w Pałacu Ziemstwa Pomorskiego w Szczecinie (budynek Akademii Sztuki). W pierwszej części Utrecht Te Deum Georga Friedricha Händla wykonali Chór i Orkiestra Akademii Sztuki w Szczecinie, a muzyków poprowadził Łukasz Popiałkiewicz. Partie solowe zaśpiewali: Abir Chanaa – sopran, Alicja Kondzioła – sopran, Karolina Bałdyga – alt, Radosław Strzelecki – tenor, Jakub Czerwonka – bas. W drugiej części koncertu zabrzmiały utwory instrumentalne w wykonaniu studentów Wydziału Instrumentalnego Akademii Sztuki pod batutą Maksyma...

Czytaj więcej

1 stycznia 2024
Noworoczny koncert kameralny

W pierwszym dniu Nowego Roku w kościele pw. św. Kazimierza w Szczecinie odbył się koncert kameralny dla gości z Niemiec. Wystąpił Zespół Wokalny Agniculi w składzie: Marzena Wiencis, Łukasz Popiałkiewicz, Jacek Chłopecki i Adam Kuliś. W repertuarze oczywiście utwory o tematyce bożonarodzeniowej – głównie w języku polskim....

Czytaj więcej

Taniec jako modlitwa? Dziękuję, poklęczę

Taniec jako modlitwa? Dziękuję, poklęczę Karmelitańskie Centrum Duchowości w Poznaniu zaoferowało poznaniakom „Program tańca, słowa, śpiewu i muzyki, poświęcony św. Teresie od Dzieciątka Jezus”. Pomysł polegał na tym, by w kościele, do akompaniamentu muzyki, m.in. liturgicznej muzyki dawnej, zespół tancerek Teatru Wielkiego odtańczył pewne tańce, mające być ilustracją tekstu. Muzyka – Victoria, Palestrina, Bach, pląsające nadobne panie, piękne widowisko. Dlaczego jednak nie wzięłam w nim udziału (pomimo tego, że moje nazwisko jako wykonawcy zostało wymienione na plakacie)? Właściwie wystarczyłoby zacytować dokument pt. „Taniec w liturgii”, który Kongregacja ds. Sakramentów i Kultu Bożego opublikowała w roku 1975, a który teoretycznie obowiązuje do dziś: „Jeśli propozycja tańca religijnego na Zachodzie rzeczywiście miałaby zostać przyjęta, trzeba byłoby zatroszczyć się, aby jego miejsce znajdowało się poza liturgią, w takich miejscach zgromadzeń, które nie mają ściśle liturgicznego przeznaczenia”. A zatem, miejscem takiego przedstawienia mogłaby być scena teatru, rynek czy ogród przyklasztorny, nie zaś kościół. Natomiast znajdą się, oczywiście tacy którzy takiej postawie zarzucą faryzeizm i sztywne trzymanie się przepisów (nagminnie zresztą współcześnie łamanych, co widać choćby po wpisaiu do wyszukiwarki hasła „wielbienie tańcem” na YouTube). Taniec w kościele, w czasie koncertu poza liturgią to zresztą jeszcze nic wielkiego. Tańce w czasie Mszy Świętej już wkroczyły do Polski i dobrze się mają. Trzydzieści sekund z wyszukiwarką internetową daje nam chociażby takie sprawozdanie: „Taniec podczas dzisiejszej Eucharystii, to było coś czego nie da wyrazić się słowami,...

Czytaj więcej

Taniec w Liturgii

Taniec w Liturgii Temat „tańca liturgicznego” stosunkowo często przewija się w rozmowach, szczególnie wśród młodych ludzi. Pojawiają się różne opinie, różne zdania. Także ja chciałbym włączyć swój głos do tej dyskusji. Najpierw chciałbym zadać pytanie, czym jest dla nas taniec? Jest on czymś przyjemnym, kojarzonym z zabawą. Czy ktoś idący na dyskotekę czy dancing idzie się smucić? Otóż, nie! Taniec pozwala na poprawianie krążenia w organizmie; dzięki intensywnemu ruchowi może przeciwdziałać chorobom układu kostnego. Dzięki tańcowi, tak jak w sporcie, nasz organizm wytwarza adrenalinę i noradrenalinę poprawiające nasze samopoczucie, jak również endorfinę, nazywaną potocznie „hormonem szczęścia”, wydzielanym także gdy się dobrze bawimy, dobrze zjemy czy nawet zakochujemy. Nadmiar endorfiny wprawia nas w stan ekstazy! Ten endorfinowy szał udzielał się także (m.in. dzięki tańcowi) świętym Kościoła. Dla przykładu św. Filip Neri celebrując Mszę św. drżał poruszając ołtarzem, a nawet podskakiwał. Pozostałym uczestnikom liturgii wydawało się, że Święty z trudem powstrzymuje się przed tańcem. Św. Teresa z Avila (zwana Teresą Wielką), nota bene jedna z Doktorów Kościoła, czyli osób mających wielki wpływ na rozwój nauki Kościoła, miała zwyczaj tańczyć przed Najświętszym Sakramentem w rytm wybijany przez siostry na kastanietach i bębenkach. Taniec był również żywo obecny w zwyczajach niektórych diecezji. I tak dla przykładu: w średniowiecznym Auxerre (Francja) odbywały się tańce paschalne wokół labiryntu, w niektórych miejscach panował zwyczaj tańca podczas Mszy Świętej prymicyjnej przez nowo wyświęconego Kapłana. Papież Eugeniusz VI...

Czytaj więcej